
Krótkie coś te sezony. Niepostrzeżenie przywykłem do obecności Downton Abbey w swoim życiu popkulturowym. No ale dość o mnie, bo podsumowanie wymaga przecież jakiejś próby spojrzenia z zewnątrz. Na wysokości piątego sezonu jakiegokolwiek serialu kluczowa jest odpowiedź na jedno zasadnicze pytanie: CZY TO JESZCZE MA SENS?