
Zbliżamy się do końca kolejnego sezonu „Gry o tron”. Czego się spodziewamy, co nam się najbardziej podobało?

Co słychać w Westeros? Autorki omawiają pierwsze odcinki szóstego sezonu „Gry o tron”.

Piąty sezon „Gry o tron” zakończył się bez fajerwerków, choć z kilkoma znaczącymi zgonami. Czy był dobry?

Akcja ostatnich odcinków toczy się zaskakująco powoli, majestatycznie, z rozmachem. Zmierzamy, jak to w Grze o Tron, w kierunku nieuchronnych śmierci.

Nareszcie powróciliśmy do Westeros. Jakie mamy oczekiwania? Co chcielibyśmy zobaczyć w tym sezonie? No, oprócz tego, że więcej smoków!

Zapraszamy do udziału w konkursie związanym z organizowanym przez Pulpozaura konwentem Serialkon.

Pięć seriali, których nie obejrzę, choć wiem skądinąd, że są bardzo dobre. Każdego z nich spróbowałem i od każdego z nich odpadłem, choć obiektywnie rzecz biorąc krytykować nie ma czego.

Poziom szoku i makabry, jaki serwuje finał ostatniego odcinka, chyba jednak zmusza do jakiejś szerszej refleksji na temat samego sedna doświadczenia, jakim jest Gra o Tron. No, może przesadziłem, ale warto rozmawiać.

Mógłbym napisać o trudnych decyzjach Daenerys i jej zmaganiach z rządzeniem, ale tylko bym Was zirytował. Stannis dostał hajs od Żelaznego Banku? Wow, ekstra, pisz o Tyrionie.

Minął tydzień, pojawił się kolejny odcinek i chyba można o tej sprawie napisać znacznie mniej i zdecydowanie spokojniej. Wzorem pracy kamery z czołówki podążmy zatem w kolejne rejony Westeros i innych ziem, by sprawdzić, co słychać i zastanowić się, w którą stronę to wszystko zmierza.

Dyskusja o odcinku numer dwa bez spoilerów nie miałaby najmniejszego sensu, stąd postanowiłem dać wszystkim zainteresowanym kilka dni na obejrzenie. Spoko, nie ma sprawy, cała przyjemność po mojej stronie. Do rzeczy.

Jeszcze nie ostygły trupy lannisterskich żołdaków ani cytrynowe ciasteczka, jakich Sansa nie zamierza zjeść, a ja już siedzę, piszę i dzielę się z Państwem garścią refleksji!

Musicie wiedzieć o mnie jedno: jestem z tych, co nie czytali. Nie wiem, co czeka Westeros w trzeciej części najbardziej epickiego serialu ostatnich lat. I nie nadążam za fabułą!

Pierwszy sezon Gry o Tron dowodził, że scenarzyści panują nad wątkami erotycznymi w takim samym stopniu jak nad całą resztą wątków. Kaznodzieje uczą nas jednak od wieków, że seks to materia śliska nie sama przez się, lecz ze względu na jej trudny do opanowania charakter. Jedno jest pewne. Smok zerwał się ze smyczy i dokonał spustoszeń.